czwartek, 15 lipca 2010

Głęboka woda

Witam :)
Nie balansuję na żadnej krawędzi. Jestem prosta. Boję się przesady, kiczu. Trzymam się starych zasad, utartych, ale wciąż pięknych i oszałamiających. Głownie elegancją. Nie chcę wyjść na dziwadło ubierając żółty sweter, różową minispódniczkę, glany i sznur pereł. Po co mi to? Nie taką zostałam stworzona.
Nie skaczę na głęboką wodę... ale mogę ją ubrać ;)



Uwielbiam ten kolor :) Ale najbardziej podoba mi się naszyjnik (sama posiadam podobny - z perłami, czarnymi i złotymi koralikami, złotymi ważkami na długim złotym łańcuszku).


Więcej moich prac na looklet.com możesz zobaczyć na pasku obok, a klikając wejdziesz na mój profil.

Pozdrawiam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz