środa, 21 lipca 2010

Dawaj na... parkiet!

Nikt nie lubi szarych myszek na dyskotekach.
Trzeba mieć to coś. Ja stawiam na mnóstwo kryształków, diamencików itp.
I okulary przeciwsłoneczne, gdyby na dyskotece spotkał nas ktoś nielubiany...
lub rodzina, gdy jest się w stanie nietrzeźwym.
Oczywiście nie wiem tego z autopsji... :D



Z bliska widać, że żakiet jest z łusek (ale takich z dołu do góry, nie jak u ryby, jeżeli rozumiecie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz